Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Garncarstwo

Zastanawiałeś się kiedyś, jak ludzie radzili sobie w czasach, gdy nic nie można było kupić, nie było sklepów, wszechobecnych dziś metalowych i szklanych naczyń? Gdzie każdy był zdany na swoje umiejętności? Wyobraź sobie, że chciałbyś zrobić zupę, zanieść wodę komuś spragnionemu i nie ma w czym… Jak żyć?

Odpowiedzią na taką właśnie potrzebę było garncarstwo, będące obecnie jednym z najstarszych rzemiosł na świecie. Dzięki niemu, ludzie z kawałków odpowiednio przygotowanej gliny mogli wytwarzać przedmioty codziennego użytku. W wielu krajach jest to praktykowane do dziś, jako konieczność i jedyny sposób na zapewnienie sobie potrzebnych naczyń.

Początkowo naczynia były lepione ręcznie z wałków glinianych. Po wysuszeniu wypalano je w ognisku. Później dzięki wynalezieniu koła garncarskiego gliniane przedmioty zyskały na jakości, a proces ich wytwarzania stał się bardziej wydajny. Do wypalania naczyń stosowano piece częściowo zakopane w ziemię, przeważnie dwukomorowe. Obecnie współczesny rynek proponuje wysokiej klasy piece elektryczne, które pozwalają pracować glinie w różnych temperaturach.

Glina ma to do siebie, że jest mocno intuicyjna, w jakiś dziwny sposób komórkowo związana z Twoją istotą. Poddaje się łatwo pod wpływem ciepła twoich rak. Możesz ja formować na kole garncarskim ale i tworzyć ręcznie, dzięki czemu powstaną niepowtarzalne i jedyne w swoim rodzaju dzieła.

Sposobów i technik jest wiele, ale naprawdę to pasjonująca zabawa, która pozwala zresetować głowę, a uruchomić siłę swojego ciała, szczególnie rąk.

Wiele osób, często widząc powstałe prace, chciałoby się nauczyć, podpatrzyć samemu spróbować. Może warto pielęgnować ten stary i piękny zawód, szczególnie w czasie, gdy świat musi zwolnić …? Dlatego jeżeli poczujesz, że to jest coś co mógłbyś spróbować to najlepszy będzie kurs u dobrego garncarza, czy w pracowni ceramicznej. A takich nie brakuje. Wtedy tak naprawdę poprzez bezpośredni kontakt z tym rzemiosłem stwierdzisz czy to jest dla ciebie.

Do powstania takiego warsztatu potrzebne jest spokojne odizolowane miejsce, gdzie nikt nie będzie przeszkadzał i narzekał na pył (jak glina wysycha, to wszędzie jest pył). Koło garncarskie, może być nożne (uruchamiane za pomocą napędu nóg), mechaniczne lub elektryczne, zapasy dobrej gliny, jednej na koło innej do pracy w formach. Ale na pewno dobra i tłusta. Piec ceramiczny dobrej jakości i o odpowiedniej wielkości (może na początek do max 100 litrów), kolorowe szkliwa, toczki, wałki i cała masa niezbędników pomocniczych. To jest proces, na pewno nie łatwy, ale nie niemożliwy. Proponuje najpierw wziąć udział w takich warsztatach pod okiem  znawcy tematu i po prostu sprawdzić czy się do tego nadaję. Taki warsztat garncarski, pracownia ceramiczna jest być może podpowiedzią na dodatkową działalność pozarolniczą na wsi. Może również stanowić wartość dodaną, dodatkową atrakcję w przypadku prowadzenia turystyki wiejskiej lub agroturystyki.

Warto temu przyjrzeć się bliżej...

Małgorzata Mazur, dn. 8.04.2020 r.

fot. Małgorzata Mazur