Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Zanim krowy wyjdą na pastwisko

W wielu małopolskich gospodarstwach wypas bydła stanowi podstawę jego żywienia w sezonie wiosenno-letnim. Utrzymanie pastwiskowe uważane jest za tani i niskonakładowy system żywienia. Co do tego, że przebywanie zwierząt na pastwisku wpływa pozytywnie na ich zdrowie, nie ma wątpliwości. Ruch, dostęp do słońca i świeżego powietrza oraz młodej zielonki zasobnej w beta-karoten i witaminy, związki mineralne oraz nienasycone kwasy tłuszczowe, sprzyjają zachowaniu dobrej kondycji, wpływają na poprawę odporności i stymulują funkcjonowanie układu rozrodczego krów. Pastwiskowanie jest także systemem utrzymania najbardziej zbliżonym do naturalnego środowiska krów, ponieważ bydło domowe z definicji jest gatunkiem trawożernym. Możliwość korzystania zwierząt z przestrzeni i swoboda ruchu pozwalają też na wykazywanie typowych dla bydła zachowań, m.in. stadnych oraz związanych z cyklem płciowym. Żywienie oparte o wykorzystanie pastwiska posiada jednak wady, do których przede wszystkim zaliczamy ograniczenia związane z dostępną powierzchnią pastwisk oraz trudność w zbilansowaniu dawki pokarmowej, wynikającą ze zmian w składzie chemicznym i wartości pokarmowej runi wraz z postępującą wegetacją roślin. Sama zielonka pastwiskowa nie jest też w stanie pokryć zapotrzebowania pokarmowego wysokowydajnych krów mlecznych. Dobrej jakości ruń pastwiskowa pokrywa natomiast zapotrzebowanie na produkcję około 14-16 kg mleka dziennie, dlatego z powodzeniem może być polecana w żywieniu krów o niższym potencjalne produkcyjnym, a także młodzieży i jałówek. Sezon pastwiskowy rozpocznie się już niedługo, dlatego warto przypomnieć o podstawowych czynnościach pielęgnacyjnych zapewniających efektywne wykorzystanie trwałych użytków zielonych i optymalną produkcyjność zwierząt korzystających z runi. Przygotowanie to dotyczy zarówno samego pastwiska, jak i wypasanego bydła.

Pastwisko

Na pielęgnację pastwisk składają się czynności jesienne, wczesno wiosenne oraz te wykonywane podczas wegetacji. Przed rozpoczęciem sezonu wegetacyjnego pierwszym krokiem powinna być ocena stanu pastwiska po przezimowaniu – sprawdzamy stan ogrodzenia, naprawiamy obecne w nim uszkodzenia, jeśli na terenie pastwiska znajdują się śmieci, zanieczyszczenia i różnego typu przeszkody (np. drut z ogrodzenia, sznurki z sianokiszonek i niezebrany porost, powalone drzewa itp.) – usuwamy je, aby nie stwarzały zagrożenia dla zwierząt oraz aby umożliwić efektywny odrost runi. Osuszamy tereny podmokłe i zalewowe, kretowiska, ubiegłoroczne łajniaki i nierówności rozgarniamy i wyrównujemy stosując włóki, wysiewamy nawozy wapniowe, dosiewamy pożądane gatunki traw i roślin motylkowatych: najlepiej koniczynę białą, a na stanowiskach wilgotnych – białoróżową. Włókowanie zapobiega zanieczyszczeniu zielonki ziemią (co jest szczególnie istotne przy kośno-pastwiskowym użytkowaniu), sprzyja wzrostowi i rozkrzewianiu się traw, usprawnia wymieszanie obornika, poprawia też napowietrzenie wierzchniej warstwy gleby oraz jej strukturę. Najlepiej zabieg ten wykonać, gdy gleba nie jest bardzo wilgotna – można w tym celu obserwować kretowiska i zabieg rozpocząć, gdy ziemia zacznie się z nich osypywać. Ostateczny termin zastosowania włók przypada na osiągnięcie przez ruń 8-10 cm wysokości. W miejscach po rozległych kretowiskach dobrze jest dosiać mieszankę traw szybko kiełkujących i dobrze krzewiących się. Również te obszary pastwiska, które źle przezimowały należy podsiać. W dobrej mieszance powinno znajdować się 5-6 kg nasion koniczyn oraz około 20 kg nasion traw, po 4-6 kg z różnych gatunków. Po wykonaniu podsiewu teren wałujemy. Zabieg ten wykonujemy także na łąkach i pastwiskach pobagiennych, torfowych – wałowanie usuwa nadmiar powietrza zgromadzony w czasie zimy pod darnią, co zapobiega oddzielaniu jej od warstwy gleby i zasychaniu roślin. Zabieg wałowania wykonujemy, gdy nie jest zbyt mokro i grząsko – najlepiej jeśli po przejściu wału jego powierzchnia jest lekko wilgotna i nie ścieka z niej woda. Poziom nawożenia jako elementu pielęgnacji pastwiska, powinien być ustalony na podstawie wykonanej analizy gleby i jej zasobności w składniki pokarmowe oraz od pH. Zazwyczaj w ramach nawożenia wczesnowiosennego stosuje się 20-60 kg N, 50-80 kg P2O5 i 30-60 kg K2O na 1 ha oraz od 0,5 do 1,5 t/ha nawozów wapniowych (na mineralnych glebach zlewnych jest to ilość 1,5-3 t/ha). Obornik, jako najlepszy nawóz dla łąk i pastwisk, który wprowadza do gleby mikropierwiastki i poprawia jej strukturę, lepiej jest stosować w okresie pozawegetacyjnym (np. na początku listopada) w dawce od 20-30 t/ha. Optymalna wysokość pierwszego odrostu runi, kiedy można bydło wypuścić na pastwisko to 10-12 cm.

Zwierzęta

Przygotowanie bydła do rozpoczęcia wypasu powinno obejmować odrobaczanie, przegląd i korekcję racic, ewentualną dekornizacja sztuk agresywnych względem pozostałych zwierząt w stadzie oraz przygotowanie środowiska żwacza do zmian w dawce pokarmowej przez stopniowe wprowadzanie nowych pasz. Odrobaczanie wykonujemy przed wypuszczeniem bydła na pastwisko, w takim terminie, aby nie doszło do zanieczyszczenia runi kałem, w którym znajdują się aktywne formy pasożytów. Sprawdzenie stanu racic jest konieczne, ponieważ krowy cierpiące na kulawizny nie będą w stanie efektywnie korzystać z pastwiska, nie pobiorą odpowiedniej ilości paszy, będą unikały ruchu, przemieszczania się i podchodzenia do wodopoju. Wszelkie stany zapalne i zmiany chorobowe racic, stawów i całych kończyn należy najpierw wyleczyć. Uchroni to zarówno zwierzę przed bólem i dyskomfortem, jak i przed rozprzestrzenianiem się chorobotwórczych bakterii na obszarze pastwiska (jak ma to miejsce np. w przypadku zanokcicy). Również samą korekcję racic wykonujemy na ok. 6 tygodni przed wyjściem krów na pastwisko. Stan kończyn i sposób poruszania się krów należy też sprawdzać po powrocie z pastwiska do obory, ponieważ w czasie drogi może dojść do skaleczeń w obrębie racic lub np. wbicia drobnych, ostrych kamyczków w przestrzeń szpary racicy. Dobrą praktyką jest także umieszczenie mat lub wanien służących do kąpieli dezynfekujących i utwardzających racice przed wejściem na kwaterę pastwiska.

Każda nowa pasza wprowadzana do dawki pokarmowej krów wymaga okresu przystosowania, niezbędnego do namnożenia odpowiednich mikroorganizmów żwacza, które będą trawiły składniki nowej paszy. Okres ten wynosi od 2 do nawet 6 tygodni; przeciętnie są to około 3 tygodnie. Dlatego skarmianie zielonki rozpoczynamy stopniowo, od małych dawek wynoszących około 1,5-2,5 kg/szt. dziennie, najlepiej jeszcze przed wypuszczeniem krów na pastwisko. Jeśli w gospodarstwie stosowany jest TMR, zielonkę można dodawać do niego. Również czas przebywania krów na pastwisku w ciągu pierwszych 2 tygodni powinien być ograniczany – zaczynamy od 0,5 do 1 godziny dziennie, stopniowo go wydłużając np. o 1-2 h co drugi dzień. Przez pierwsze dni przebywania na pastwisku krowy więcej czasu spędzają na ustalaniu nowej hierarchii w stadzie (szczególnie jeśli na co dzień przebywają w oborze uwięziowej) oraz na badaniu otoczenia, niż pobieraniu zielonki. Bywa jednak, że zwierzęta stęsknione soczystej trawy zaczynają bardzo szybko i łapczywie ją pobierać. Młody odrost jest paszą mlekopędną, o średniej do wysokiej zawartości białka ulegającego szybkiemu rozkładowi w żwaczu przy jednocześnie niskiej zawartości włókna i magnezu. Taka proporcja składników sprzyja występowaniu biegunek (szczególnie jeśli w runi znajduje się bardzo dużo mniszka lekarskiego), może powodować zwiększenie zawartości mocznika w mleku i stwarza niebezpieczeństwo pojawienia się tężyczki pastwiskowej – choroby metabolicznej objawiającej się apatią, spadkiem apetytu, drżeniem mięśni, sztywnym i niepewnym chodem, zgrzytaniem zębami i obniżeniem wydajności. Dlatego na minimum 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem żywienia pastwiskowego wprowadzamy mieszanki mineralne o zwiększonej zawartości magnezu w łatwo przyswajalnej formie i kontynuujemy ich podawanie min. przez 4-6 tygodni, a najlepiej przez cały okres pastwiskowania. Tężyczka rzadko przybiera ostrą i ciężką postać, w której obserwuje się m.in. silne skurcze mięśni, lękliwość, leżenie z wyciągniętymi kończynami i skręconą głową lub nawet utratę przytomności. W przypadku wystąpienia takich objawów należy niezwłocznie wezwać weterynarza. Z kolei, aby zapobiec wystąpieniu kwasicy wynikającej z ograniczonego przeżuwania w pierwszych tygodniach żywienia młodą zielonką, zwiększamy równocześnie udział pasz włóknistych w dawce – dobrej słomy, twardszego siana lub sianokiszonki o wyższej zawartości suchej masy. Pasze te zabezpieczą też przed nagłym spadkiem zawartości tłuszczu w mleku oraz biegunkami. Najlepiej, aby w czasie żywienia pastwiskowego krowy miały stały dostęp do innych pasz objętościowych, w tym kiszonki z kukurydzy. Jeśli stosowany jest TMR również zwiększamy jego suchą masę. Skład mleka krów pastwiskowanych należy regularnie kontrolować – jeśli zawartość białka zacznie spadać poniżej normy przy jednoczesnym wzroście zawartości mocznika, dawkę trzeba skorygować i uzupełnić paszami energetycznymi (np. kiszonym ziarnem kukurydzy, śrutami zbożowych) oraz niewielką ilością (do 20% mieszanki) pasz zawierających więcej białka trawionego w jelicie (np. śruty sojowej). Pamiętajmy, że bydło zawsze wypuszczamy na pastwisko po wcześniejszym nakarmieniu w oborze paszami objętościowymi. W czasie żywienia pastwiskowego nie stosujemy także pasz z dodatkiem mocznika.

Z uwagi na dokuczliwość owadów w okresie lata oraz zagrożenie chorobami przez nie przenoszonymi (np. chorobą niebieskiego języka), w czasie przebywania bydła na pastwisku należy zapewnić mu ochronę przed insektami stosując środki owadobójcze podawane pour-on. W tym celu można też np. na obszarze kwatery lub wejścia na pastwisko zamontować czochradło z preparatem owadobójczym. Podczas przebywania krów na pastwisku należy zapewnić im możliwość schronienia w cieniu, dostęp do świeżej wody pitnej oraz lizawek lub mieszanek mineralnych przeznaczonych na okres żywienia letniego z udziałem zielonki pastwiskowej. Woda wykorzystywana do pojenia bydła nie powinna pochodzić z ujęć znajdujących się w bezpośrednim pobliżu upraw intensywnie nawożonych azotem, ponieważ stwarza to zagrożenie zatrucia zwierząt azotanami i azotynami.

Agata Karpowicz