Dzikie ogrody
Pamiętajcie o ogrodach, przecież stamtąd przyszliście
W żar epoki użyczą wam chłodu, tylko drzewa, tylko liście
Jonasz Kofta
Te słowa pięknej piosenki Jonasza Kofty są jakby mottem tego artykułu...
Wiejskie ogrody przydomowe powinny spełniać wielorakie funkcje, nie tylko estetyczne i tylko od nas zależy, jak je urządzimy. Jesteśmy coraz mądrzejsi, widzimy też zmiany klimatyczne, które dotykają nas corocznie i całą Ziemię. Każdy z nas może, ale i musi chronić środowisko tam, gdzie jest to możliwe i od każdego z nas w jakiejś mierze zależy, co będzie dalej ze środowiskiem. Nasze dawne "babcine ogrody przydomowe" na wsi zmieniają się w całym kraju w zielone trawniki z fragmentami betonu. Wszędzie królują trawniki i betonowa kostka. W wielu krajach Unii Europejskiej już odchodzi się od tego typu ogrodów i przechodzi na ekologiczne zwane "Dzikimi ogrodami’". Trend pięknie wykoszonych, idealnie pielęgnowanych trawników, gdzie nie było miejsca nawet na zioła i chwasty, mija. W trosce o środowisko, w trosce o ekologię powstają teraz nowe "dzikie ogrody", w których jest miejsce na drzewa, krzewy, kwiaty, gdzie znajdą schronienie owady i ptaki, i gdzie nie trzeba ciągle kosić trawy.
Każdy taki trawnik musi być koszony kilka czy kilkanaście razy w roku. Latem na każdym podwórzu pracują kosiarki spalinowe. Coraz częściej widzimy też na trawnikach systemy nawadniające i zraszacze. Kosiarki hałasują, wytwarzają opary spalin w miejscu, gdzie chcielibyśmy oddychać czystym powietrzem. Do tego wyczerpujemy najczęściej wodę pitną i to w okresach suszy. Z trawą też coś trzeba zrobić, więc trafia do worków i na wysypiska. Trawniki wymagają więc ciągłych nakładów pracy i kosztów. Mieszkam na wsi i latem słyszy się nieustannie pracujące kosiarki, a szczególnie w weekendy. Duże ilości worków z trawą, liśćmi, gałęziami są odbierane jako odpady na wysypiska. Nie robi się kompostów na wsi, chociaż dzisiaj są specjalne kompostowniki, które można ustawiać nawet na miejskich balkonach.
"Dzikie ogrody’" nie wymagają ciągłego wykaszania i podlewania. Mamy w nich drzewka i krzewy owocowe, byliny, kwiaty, a zamiast trawnika może być dzika łąka kwietna z rumiankiem, chabrami, goździkami, koniczyną białą, koniczyną czerwoną i wieloma innymi ziołami i chwastami. Im większa ilość gatunków roślin, tym większa baza pokarmowa dla owadów. Łąka kwietna pozostaje niekoszona do jesieni i długo cieszymy się jej kwiecistością. Na "kwietne łąki’’ są przygotowane gotowe zestawy nasion w sklepach ogrodniczych.
Ale ogród to nie tylko rośliny, ale również fauna: owady, ptaki, płazy i inne zwierzęta. Te ogrody mają służyć przede wszystkim dużej bioróżnorodności i ochronie, szczególnie owadów i ptaków. Jeśli mamy mało miejsca w ogrodzie niech chociaż jego mały zakątek będzie ekologicznym owadzim i ptasim rajem. Te śpiewne, brzęczące i kwieciste "dzikie ogrody" są lubiane, szczególnie przez dzieci, tu podziwiają owady, motyle czy barwne ptaki, gdzie ma swoje miejsce jeż i żaba, a czasem zagląda także ruda wiewiórka. Tutaj dzieci latem i zimą uczą się szacunku dla przyrody.
W ostatnich latach dochodzi do masowego wymierania owadów. Giną, ponieważ niszczone są ich stare miejsca zamieszkania, także w pobliżu ludzkich domostw. W uprawach rolnych nie mają już szans na przeżycie, gdyż są niszczone przez chemię rolną. Tylko te nietykane dzikie zakamarki, z drzewami, krzakami, kamieniami, pniakami są ich domem i miejscem przeżycia.
Nie musze nikogo przekonywać, wszyscy wiedzą, że owady są niezbędne do wyżywienia ludzi na świecie, poprzez zapylanie roślin są konieczne do rozmnażania większości ich gatunków na Ziemi. W Europie aż 80% naszych zbiorów zależy właśnie od owadów zapylających. Dzika fauna naszego ogrodu, to w większości przecież sprzymierzeńcy ogrodnika. Więc zmieniajmy swoje ogrody, będziemy mieli mniej pracy i więcej odpoczynku przy śpiewie ptaków. Będzie to także nasza mała cegiełka dla ochrony przyrodniczego środowiska.
Jak możemy pomóc pożytecznym zwierzętom w naszym ogrodzie?
- budujmy domki zwane także hotelami dla owadów
- zostawiajmy gdzieś na skraju ogrodu sterty kamieni, patyków, niekoszone trawniki, stare pnie, resztki starego muru
- kompostujmy materię organiczną liście, gałęzie, trawę i inne
- sadźmy rośliny miododajne dla pszczół
- wieszajmy na drzewach domki dla ptaków, a w szopach lub na strychach specjalne budki dla nietoperzy
- zróbmy oczko wodne jeśli jest to możliwe
Szanujmy każdą istotę, bo nawet ta najmniejsza ma do odegrania jakąś rolę w środowisku.
Jan Pajdzik, dn. 20.03.2020 r.
fot. Free-Photos