Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Nasza wieś pięknieje

Nasze małopolskie gospodarstwa ekologiczne gospodarujące na małych powierzchniach, w których dużo prac wykonuje się ręcznie, nadal wykorzystują, szczególnie do prac agrotechnicznych, stare brony, kultywatory, włóki, rozdrabniacze, pielniki ręczne, obsypniki i szereg innych. Te maszyny i urządzenia są naprawiane, remontowane, zabezpieczane antykorozyjnie i pozostają w gospodarstwach. Na małych działkach ekologicznych gospodarstw, tym bardziej w uprawach rolniczych i warzywnych spełniają doskonale swą rolę. Prawie w każdym naszym ekologicznym gospodarstwie można je spotkać.

W gospodarstwie ekologicznym Pana Jana Nawieśniaka w Maszkowie gm. Iwanowice można zobaczyć kilkadziesiąt różnych starych maszyn i narzędzi dobrze zakonserwowanych i odmalowanych. Jest to takie małe kolorowe muzeum rolniczych narzędzi i maszyn. Wiele z nich jest nadal wykorzystywanych i dobrze rolnikowi służą. Przy tym są również ozdobą, jak też eksponatami szkoleniowymi edukacyjnego gospodarstwa.

W gospodarstwach dużych, które posiadają nowoczesny sprzęt, duże ciągniki, duże maszyny, te małe zardzewiałe sprzęty stanowią w gospodarstwie problem estetyczny, zawadzają, zajmują miejsce i najczęściej trafiają na złomowiska, a szkoda.

Pięknieją posesje małopolskich wsi. W większości gmin organizowane są konkursy na najpiękniej ukwieconą wioskę. Sołtysi wraz z Kołami Gospodyń Wiejskich i mieszkańcami prześcigają się w pomysłach, aby ich wioski zdobyły wartościowe nagrody fundowane przez wójtów.

W ubiegłym roku przebywałem na terenie kilku gmin powiatu kłodzkiego w woj.  dolnośląskim. Byłem zachwycony ciekawymi pomysłami, jakie przygotowali sołtysi z mieszkańcami swych sołectw. Na kwietniki wykorzystuje się tu stare maszyny, narzędzia, pojazdy czy jakieś stare gadżety. Stare rowery, młynki, wialnie, młocarnie, wagi i inne. Te odkurzone starocie są czyszczone, odnawiane i kolorowo malowane. Dzięki temu odzyskują nowe życie.

Na przystankach, wiejskich przydrożnych placach, przy sklepach czy mostach, tam umieszcza się te dekoracyjne elementy z kwietnikami. Przyjemnie jechać przez tak ukwiecone wioski z wymyślnymi, ciekawymi kwietnikami. Jadące samochody często zwalniają by je podziwiać. Wiejscy artyści, bo tak ich można nazwać, ze staroci wyczarowują piękne dzieła sztuki dekoracyjnej. Mogłyby one zawstydzić niejednego prawdziwego współczesnego artystę.

Przed laty, jakiś czas spędziłem w Bawarii w Niemczech. Byłem zdziwiony, w jaki sposób wykorzystuje się tam stare maszyny, urządzenia i narzędzia rolnicze. Tam nie idą one na złom. Stare wialnie, kieraty, brony, kultywatory, grabie, widły, kosy, wszystko co ma jakąś historyczną wartość, jest zakonserwowane, wymalowane i zdobi posesje wsi i małych miasteczek. Dobrze wyeksponowane, z dala widoczne, to uliczna edukacja rolniczej historii swojego regionu, szczególnie dla ludzi młodych.

Dlatego też wszędzie, gdzie to możliwe, zamiast narzędzia naszych dziadków wyrzucać na złom, starajmy się uratować, odnowić, odmalować i przywracać do nowego życia. Nie tylko upięknią naszą okolicę, ale równocześnie będą eksponatami naszej wiejskiej przeszłości.

Poniżej chciałem pokazać kilka przykładów takich kwietników tylko z jednego sołectwa. Choć było ich dużo więcej, gdyż nie wszędzie można się zatrzymać i zrobić zdjęcie. Chciałbym zachęcić naszych sołtysów do skorzystania z tych pomysłów w naszych wioskach.

Jan Pajdzik, dn. 2.04.2020 r.

fot. Jan Pajdzik