Jedźmy więcej kaszy jaglanej
Kasza jaglana jest smaczna, tania i przede wszystkim zdrowa. Zatem ze wszechmiar zasługuje na rozgłos i promowanie, tymczasem kojarzymy ją najczęściej z jedną z potraw bożonarodzeniowych i z… karmą dla kanarków.
Mimo obecności przez setki lat na polskich stołach została wyparta (jak inne kasze) przez ziemniaki i makarony. Miejmy nadzieję, że powróci na nasze stoły i zacznie podbijać jadłospisy, jak to się ma już od kilku dziesięcioleci w krajach Europy Zachodniej, gdzie rośnie systematycznie zainteresowanie zdrowym i wspomagającym organizm sposobem odżywiania.
Czymże kasza jaglana może się tak przysłużyć naszemu organizmowi? Otóż kasza ta zawiera stosunkowo niewiele skrobii i dużo łatwo przyswajalnego białka a wśród innych kasz odznacza się najwyższą zawartością witamin z grupy B: B1 (tiamina), B2 (ryboflawina), B6 (pirydoksyna) i B3 (niacyna) oraz kwasu pantetonowego (utożsamiany z wit. B5). Jest również bogata w składniki mineralne: potas, miedź, fosfor, żelazo, krzem, zawiera również lecytynę. Ponadto jest zasadotwórcza, co odgrywa dużą rolę w przywróceniu równowagi kwasowo-zasadowej w organizmie.
Kasza jaglana nie zawiera glutenu, co ma istotne znaczenie dla osób mających alergie pokarmowe, jest też lekko strawna (przyswaja się lepiej niż kasza gryczana) i jest łatwiej dostępna od nasion quinoa i amarantusa, co tu dużo pisać, jest tania i dostępna w każdym sklepie.
Spożywanie jagieł zwalcza zgagę, oczyszcza organizm, wmacnia pracę jelita grubego i może wpływać na obniżenie poziomu cholesterolu. Ponadto ma działanie rozgrzewające, skutecznie usuwa nadmiar śluzu w organizmie, dlatego też poleca się jej spożywanie podczas infekcji. Generalnie kasza jaglana polecana jest osobom zmagającym się ze schorzeniami jelit, nerek, żołądka i trzustki a także cierpiącym na chroby nowotworowe.
Poleca się ją również osobom pracującym intensywnie umysłowo, ponieważ dostarczając organizmowi wit. E i lecytyny wspiera pamięć i koncentrację. Dzięki zawartości krzemionki kaszę jaglaną zalicza się do pokarmów sprzyjających urodzie – wzmacnia włosy i paznokcie.
Być może do spożywania kaszy jaglanej wiele osób zniechęca jej nieco goryczkowaty posmak. Można się go jednak pozbyć przed ugotowaniem obficie przelewając kaszę najpierw zimną a później gorącą wodą.
Jagły są nie tylko świetnym dodatkiem do rozmaitych mięs (jak mamy najczęściej w zwyczaju stosować kasze), ale też bazą do sporządzania wielu potraw tak na słodko jak i na słono. Zatem gotowaną kaszę można jadać na śniadanie z dodatkiem bakalii lub/i świeżych owoców (dostępne są też w sprzedaży płatki jaglane) a zmiksowana na krem z różnymi dodatkami z powodzeniem zastąpi budyń na deser.
Z kaszą jaglaną można przygotować sałatki, kotleciki, wykorzystać w zapiekankach lub po prostu dodać do zupy.
Mnie kasza jaglana najbardziej smakuje w postaci ciasta z kwaśnymi jabłkami, banalnego w wykonaniu, dietetycznego i smakowitego.
Po przepis polecam sięgnąć (jak po wiele innych) do bloga kulinarnego Pani Małgorzaty Kalemba – Drożdż, która jest doktorem biochemii na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie, autorką wielu ciekawych publikacji, ale przede wszystkim Mamą.
Polecam zatem : http://pinkcake.blox.pl/html - „Trochę inna cukiernia”
A samą szarlotkę z kaszą jaglaną można znaleźć tutaj: http://pinkcake.blox.pl/2012/12/Ciasto-z-kaszy-jaglanej-i-jablek.html
Jolanta Zych, dn. 28.11.2016 r.