Zwalczanie roztoczy kurzu domowego
Roztocze kurzu domowego, tzw. skórojadki, to 0,5 mm długości pajęczaki odżywiające się materią organiczną występującą w naszych mieszkaniach. Ich głównym pokarmem jest nasz naskórek, zawierający białko i węglowodany, na którym dodatkowo rozwijają się pleśnie, przez co staje się bardziej smaczny i lepiej strawialny dla roztoczy. Już 150 mg naskórka wystarcza do wykarmienia 3000 osobników przez trzy miesiące, a człowiek produkuje go 4 kg rocznie. Oprócz tego roztocze potrzebują do życia wody, którą pobierają z powietrza. Dlatego głównym czynnikiem decydującym o ich liczebności jest wilgotność powietrza. Najlepiej by wynosiła 80 %. Jeżeli spada poniżej 70 % ograniczają rozmnażanie. W naszych domach walczą więc o przetrwanie w warunkach obniżonej wilgotności, ale zasadniczo są gatunkiem bardzo odpornym na głód, chłód i brak wody. Optymalna dla nich temperatura to 20 - 30 stopni C, w temperaturze 20 stopni poniżej zera po sześciu godzinach giną. W temperaturze poniżej 17 stopni C ograniczają rozmnażanie.
Kurz domowy to w 70 % naskórek człowieka i towarzyszących mu domowych zwierzaków. W jednym gramie kurzu żyje około 200 skórojadków, jedna mała łyżeczka kurzu zawiera ich około tysiąca, a najwięcej jest ich w łóżku – około 10 tysięcy. Na samej poduszce mieszka 250 000 osobników.
Prawidłowa nazwa to roztocze kurzu domowego. Najczęściej występujący gatunek to skórożarłoczek skryty. Jego cykl rozwojowy obejmuje pięć stadiów: jajo, larwa, dwa stadia nimfy i osobnik dorosły. Cykl trwa około czterech miesięcy, w zależności od sprzyjających im warunków mieszkaniowych. Samiczki żyją dwa miesiące, samce o połowę krócej. Samiczka składa sto jajeczek i cały miesiąc potem je pilnuje. Rozmnażają się cały czas. W okresie zimy część populacji ginie, ale na wiosnę ich ilość lawinowo rośnie. Najwięcej jest ich w okresie od maja do sierpnia. Wydalają kał 20 razy dziennie i bardzo się ślinią. Miesięczna waga ich odchodów jest 50 razy większa od ich masy ciała.
Mieszkają we wszystkich szczelinach podłogi, mebli, w tkaninach domowych, ubraniach, a najchętniej w ciepłej i wilgotnej pościeli. Są obecne we wszystkich domach, bo są związane ze środowiskiem człowieka. W okresie zimowo–wiosennym, gdy mieszkania są zamykane, ogrzewane i mało wietrzone, szczególnie intensywnie odczuwamy ich obecność.
Roztocze są za duże i ciężkie by unosić się w powietrzu, ale z łatwością unoszą się ich odchody. To właśnie białka występujące w odchodach są najbardziej toksyczne i wywołują alergię po dostaniu się do dróg oddechowych. Objawy to poranny kaszel, katar, ból głowy.
Kontakt z enzymami trawiennymi zawartymi w odchodach roztoczy powoduje u dzieci posiadających cienki nabłonek w drogach oddechowych jego uszkodzenie i zwiększa podatność na działanie innych alergenów. Ograniczając kontakt dzieci z roztoczami kurzu domowego można zapobiec pojawieniu się innych alergii w późniejszych etapach ich życia. Najdrobniejsze cząstki odchodów roztoczy podczas wdechu potrafią się dostać aż do pęcherzyków płucnych wywołując ich mocne podrażnienie. Alergizujące działanie, choć słabsze niż odchody wykazują martwe osobniki i części ich ciał, zwłaszcza unoszące się w powietrzu odnóża.
Immunoterapia na roztocze trwa przez okres trzech lat, a terapia podtrzymująca musi być prowadzona przez wiele lat.
Metody ograniczania ilości roztoczy w domu:
- pranie co tydzień w temperaturze 90 stopni pościeli, zasłon, kocyków, pluszowych zabawek;
- ograniczenie w okresie grzewczym temperatury pomieszczeń do 18 stopni;
- rzeczy których nie można prać w tych temperaturach można zamrażać na kilka godzin;
- stosować specjalne powłoczki anty roztoczowe na pościel lub pościel jedwabną;
- zrezygnować z wykładzin i dywanów;
- stosować do mycia podłogi akarycydy;
- odkurzać codziennie meble tapicerowane;
- minimum raz w miesiącu myć okna, najlepiej środkiem zawierającym alkohol;
- nie stosować nawilżaczy powietrza;
- nie suszyć w domu prania, żeby nie zwiększać wilgotności pomieszczeń;
- podczas gotowania potraw używać pokrywek na garnki;
- książki i bibeloty trzymać w zamkniętych szafach;
- używać odkurzacza z filtrem drobnopyłkowym lub wodnym zatrzymującym roztocza;
- powłoczki na poduszki zmieniać co kilka dni;
- po wstaniu z łóżka nie chować pościeli przez kilka godzin – wilgoć powoduje szybkie namnażanie roztoczy;
- podłogę na mokro myć tylko w godzinach porannych;
- nie używać w domu puchowych kołder i poduszek oraz wełnianych kocy;
- po ścieraniu kurzu z mebli należy je wytrzeć suchą ściereczką;
- nie wietrzyć mieszkania wieczorem, bezpośrednio przed snem/wilgotne powietrze/;
- nie spać z mokrą głową;
- nie umieszczać w sypialni kwiatów doniczkowych;
- nie przebierać się w sypialni by nie zwiększać ilości naskórka;
- spać w łóżku w piżamie z długimi rękawami i nogawkami by naskórek nie zostawał w pościeli.
Zapobieganie unoszeniu się odchodów roztoczy:
- nie trzepać w domu pościeli i kocyków - zabieg ten spowoduje chmurę unoszących się w powietrzu roztoczy i ich odchodów;
- odkurzać sypialnię minimum trzy godziny przed snem;
- nie czytać w łóżku zakurzonych książek;
- wyłączać ogrzewanie podłogowe przed snem ;
- nie stosować do zasłaniania okien żaluzji ;
- nie stosować w domu wentylatorów;
- podczas porządków stosować sposoby wycierania kurzu, które nie powodują jego unoszenia.
Osoby wrażliwe na roztocze kurzu nie mogą wykonywać prac związanych ze sprzątaniem i trzepaniem dywanów i nigdy nie mogą ich wykonywać dzieci. W okresie ostatnich dwudziestu lat zmieniły się warunki panujące w naszych domach na super optymalne dla rozwoju roztoczy. Ocieplenie ścian, szczelne okna, ogrzewanie podłogowe zapewniają temperaturę pomieszczeń powyżej 20 stopni. W domach jest duża ilość bibelotów i dywanów, a równocześnie mamy mniej czasu na wietrzenie i sprzątanie. Obecnie stosowane techniki sprzątania jak np. trzepanie dywanów przez odkurzacz i równoczesne nawilżanie powietrza sprzyjają ich namnażaniu.
Wszystkim nam i naszym zwierzętom domowym szkodzi obecność roztoczy, a u alergików może ona doprowadzić do astmy i schorzeń jelit. Badania prowadzone przez naukowców wykazały, że u tych osób wszystkie te procedury zmniejszające unoszenie się roztoczy, niektóre bardzo kłopotliwe w praktycznym stosowaniu i drogie, pomagały w niewielkim stopniu. Stosowanie zarówno mechanicznych jaki chemicznych metod walki z roztoczami nie powoduje istotnego zmniejszenia nasilenia objawów alergicznych ani nie zwiększa prawdopodobieństwa poprawy przebiegu choroby przy już zaawansowanej alergii.
Dlatego tak ważne jest zapobieganie rozwojowi roztoczy w domu i ograniczenie im możliwości rozmnażania, co wymaga działań już na etapie urządzania mieszkania. Zwłaszcza w sypialni i pokoju dziecka nie powinno być rzeczy zbierających kurz. Naskórek ludzki trudno się spiera z pościeli, zasłon i ubrań ale odchody roztoczy są rozpuszczalne w wodzie. Dlatego ważne by zasłony domowe, obrusy i bielizna były łatwe do częstego prania i nadawały się do prania w wysokich temperaturach. Niestety po zastosowaniu wszystkich dokładnych i niezbędnych zabiegów porządkowych stan liczebny roztoczy w domu wraca do poprzedniego w okresie dwóch tygodni. Preparaty do zwalczania roztoczy można stosować w mieszkaniu po konsultacji z lekarzem /dzieci/ lub weterynarzem/koty, jaszczurki/.
Ilość roztoczy nie zależy od wieku i konstrukcji domów lecz od ich mikroklimatu. Najwięcej żyje ich w drewnianych domach, zacienionych przez drzewa, w okolicach stawów i rzek. W domach położonych powyżej 1000 metrów nad poziomem morza występuje niewiele roztoczy, a w wyższych lokalizacjach nie ma ich w ogóle.
Magdalena Opidowicz, dn. 2.01.2017 r.