Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne
02 marca 2020

„Gleba i plony naturalnie lepsze” - piąte spotkanie agrotechniczne - Karniowice 2020

Już po raz piąty spotkaliśmy się z rolnikami, doradcami i przedstawicielami instytucji pracujących na rzecz rolnictwa, aby porozmawiać o bieżącej sytuacji na polach Małopolski. Coroczne spotkania organizujemy we współpracy z Kopalnią Wapienia „Czatkowice”.

Nietypowa zima z wysoką temperaturą stawia przed rolnikami nowe wyzwania i temu tematowi poświęciliśmy nasze szkolenie, które zgromadziło blisko 200 osób, a odbyło się 26 lutego 2020 r. na sali konferencyjnej w MODR Karniowice.

Czy rolnik europejski w dzisiejszych czasach jest skazany na kaprysy pogody? Większość odpowie, że tak, ale czy rzeczywiście tak jest? Nauka w rolnictwie zrobiła ogromny postęp i dysponuje narzędziami, o których pięćdziesiąt, trzydzieści lat temu nawet nie marzyliśmy. Fizjologia roślin została bardzo dobrze poznana i dziś wiemy, co dzieje się z rośliną w kolejnych fazach jej rozwoju. Te fazy na potrzeby praktyki rolniczej zostały opisane, w formie skali BBCH [1] (skala numeryczna). I tu pojawia się pierwsze pytanie - ilu rolników korzysta i posługuje się w praktyce międzynarodowym systemem numerycznym BBCH? W systemie BBCH są formułowane zalecenia uprawowe. W ilu gospodarstwach odbywa się monitoring pogody przy wykorzystaniu polowych stacji meteorologicznych (fot.).

Od roku 2014 wprowadzono obowiązek integrowanej ochrony roślin, sądząc po zapisach chociażby w notatnikach zabiegów chemicznej ochrony roślin mam wątpliwości (o prowadzeniu historii pól już nie wspomnę) co do racjonalnego podejścia w obszarze chemicznego zwalczania chwastów, chorób i szkodników roślin uprawnych. Tych kilka pytań, a jest ich dużo więcej, pokazuje, że pomimo ogromnego postępu technicznego, są duże braki organizacyjne w gospodarstwach, co przekłada się bezpośrednio na wyniki ekonomiczne. Rolnicy, z którymi mam przyjemność współpracować i uczyć się od nich trudnego rzemiosła rolniczego, za główny cel stawiają sobie stabilne plony w mało stabilnych warunkach pogodowych i klimatycznych. Mój kolega Jarosław Kuźmiński z firmy POLTOR zwykł mawiać: pokaż mi najsłabsze pole w twoim gospodarstwie, a powiem ci, jakim jesteś rolnikiem. Jeżeli rolnik potrafi współpracować i sterować warunkami glebowymi (np. utrzymywać stabilne pH), które ma na swoim najsłabszym kawałku pola, to reszta pól na pewno prowadzona jest wzorowo. Anomalie pogodowe, które są najprawdopodobniej oznaką zmian klimatycznych, zmuszają rolników do bardziej dynamicznego reagowania, niestety prawo nie nadąża za tym, co czyni przyroda. Przykładem nich będzie obowiązujący termin stosowania azotu na wiosnę. Na szczęście udało się sprawę zamknąć pozytywnie z korzyścią dla wszystkich roślin ozimych.

Temat, którym się szczególnie zajmuję od pięciu lat, to problem doprowadzania gleb bardzo kwaśnych i kwaśnych do poziomu optymalnego pH dla wzrostu i rozwoju roślin uprawnych. Zaniedbania w tym obszarze są kilkudziesięcioletnie,  w tej chwili połowa gleb w Małopolsce wymaga wapnowania regeneracyjnego; pH ≤5,5. Efekt corocznych spotkań z rolnikami poświęconych temu tematowi jest już widoczny, coraz więcej gospodarstw przystąpiło do planowego wapnowania swoich pól (fot.).

Dzięki zastosowaniu wapna pylistego o wysokiej reaktywności (szybkim działaniu) w odpowiednim okresie mamy nadzieję za kilka lat ograniczyć zabieg wapnowania już tylko do stabilizującego warunki odczynu pH w glebie. Należy bowiem pamiętać, że wapnem nawozimy głównie glebę, a w mniejszym stopniu rośliny—nawóz glebowy. „Ogólnopolski program regeneracji środowiskowej gleb poprzez ich wapnowanie” stał się motywacją dla gospodarstw do 75 ha, aby zabieg wapnowanie przeprowadzić.

Podczas naszego spotkania w Karniowicach p. Jarosław Kuźmiński przedstawił wyniki ekonomiczne zastosowania wapna nawozowego w swoim gospodarstwie w kontekście oszczędności w nawożeniu mineralnym roślin uprawnych, a co za tym idzie ochronie środowiska naturalnego.

W swoim wykładzie pokazałem zdjęcia stanu ozimin na polach w powicie brzeskim, pszenicy, rzepaku i jęczmienia, które odwiedziłem tydzień przed naszym szkoleniem tj. 18 lutego br. (fot.).

Pierwszą czynnością, którą wykonałem podczas lustracji plantacji roślin ozimych, było zbadanie temperatury gleby i pH. Pola należą do wzorowych rolników w powiecie brzeskim. Odczyn gleby pH 6,9 był na polu rzepaku, pszenicy i jęczmienia ozimego. Żółty kolor plantacji jęczmienia ozimego (pH 6,9) wskazywał na pilną potrzebę dokarmiania azotem, pozostałe dwie rośliny również oczekiwały na ten składnik pokarmowy: azot. Pszenica ozima z powodu anormalnych warunków temperaturowych tej zimy była silnie rozkrzewiona i wskazywała poziom 24 w skali BBCH, stan nietypowy jak na tę porę roku. Przekrzewienie zbóż ozimych będzie wymagało zweryfikowania planu nawożenia azotem. Optymalnie dążymy do utrzymania 2-3 pędów bocznych na jednym pędzie głównym, które powinny wydać silne dorodne kłosy, dodatkowe pędy zabierają niepotrzebnie składniki pokarmowe. Temperatura gleby 18 lutego br. wynosiła 5oC i była przesycona wodą w wyższej temperaturze, procesy biologiczne w glebie zachodzą już coraz intensywniej.

W swoim wykładzie prof. Witold Szczepaniak z UP w Poznaniu zwracał uwagę m.in. na następujący problem: z temperaturą gleby i powietrza wiążą się decyzje o zastosowaniu pierwszego nawożenia azotowego i jego formy. Pierwszą dawkę należy tak zaplanować, żeby nie tylko żywić rośliny do końca fazy krzewienia, ale żeby w miarę możliwości, jak będzie rok suchy, zabezpieczyć część azotu na okres krytyczny, czyli fazę strzelania w źdźbło. Dobrze rozkrzewione zboża, które są mocno rozwinięte, potrzebują form bardziej łagodnych. Czyli takich nawozów jak RSM, saletrosan czy mocznik.

W naszych działaniach operacyjnych przy prawidłowym prowadzeniu łanu roślin ozimych musimy główny nacisk położyć na racjonalne wykorzystanie wody glebowej, tej na szczęście jeszcze w Małopolsce mamy stosunkowo dużo i musimy robić wszystko, żeby nią dobrze gospodarować, odpowiednio dobranymi zabiegami agrotechnicznymi.

Na tym przykładzie widać, jak ważny jest monitoring roślin uprawnych i decydowanie na bieżąco odnośnie działań, które należy podjąć - patrząc na stan rozkrzewienia musimy już myśleć o następnej fazie rozwoju roślin strzelaniu w źdźbło, faza BBCH 30.

Podsumowując można powiedzieć, że nie do końca rolnik jest całkowicie uzależniony od warunków pogodowych (należy wyłączyć ekstremalne sytuacje: deszcze nawalne, huragany, powodzie), dzisiaj już można tak sterować technologią uprawy, żeby założony plon w dużym stopniu był możliwy do uzyskania. Mam nadzieję, że nasze tegoroczne spotkanie z rolnikami, które odbyło się 26 lutego br. w Karniowicach, dostarczyło wiedzy na temat działań operacyjnych, którymi możemy wpłynąć na plony celem ich ustabilizowania w dalszej perspektywie.

                                                                                                              Andrzej Gmiąt

 

Zdjęcia:

Fot.1 Stacja meteorologiczna wykorzystywana dla celów rolniczych
Fot.2 Usługowe wapnowanie pól przez rolnika Eugeniusza Niemca z miejscowości Niedźwiedza w powiecie brzeskim
Fot.5 Plantacja jęczmienia ozimego w oczekiwaniu na wiosenną dawkę azotu
Fot.4 Rzepak ozimy przed nawożeniem azotem
Fot.3 Przekrzewiona pszenica ozima przed nawożeniem prawidłowo dobraną dawką azotu


[1] Skrót BBCH pochodzi od Biologische Bunddesanstalt, Bundesssortenamt i CHemical industry. Celem skali BBCH jest nie tylko udostępnienie standardowego opisu faz rozwojowych roślin, ale także podanie praktycznego kodu cyfrowego, który może zastąpić formę opisową

Galeria zdjęć ze szkolenia "Wapnowanie - gleba i plony naturalnie lepsze":