Propozycje reformy WPR po roku 2013 przedstawione przez Komisarza UE ds. rolnych w dniu 12.10.2011
Dyskusja o przyszłości Wspólnej Polityki Rolnej (WPR) po 2013 r. została zainicjowana podczas zakończonego w 2008 r. Przeglądu WPR (ang. Health Check), w ramach którego zmodyfikowano instrumenty obecnej WPR, nie naruszając przy tym jej struktury, w szczególności nie dokonując istotnych zmian w wysokości pułapów (kopert) krajowych i wysokości wsparcia w poszczególnych obszarach. Przegląd WPR, pomimo tego, że nie zakładał przeprowadzenia głębokich reform tej polityki, wytyczył kierunki przyszłych zmian. Przede wszystkim zdefiniowano i dołączono do listy celów WPR tzw. nowe wyzwania obejmujące: zmiany klimatyczne, energię odnawialną, gospodarkę wodną, różnorodność biologiczną, działania towarzyszące w sektorze mleczarskim, innowacyjność w zakresie czterech pierwszych wyzwań. Tak więc kolejna już reforma unijnej polityki rolnej miała być okazją do wyrównania warunków konkurencji wewnątrz samej Unii przede wszystkim za sprawą wyrównania stawek dopłat bezpośrednich. Nadzieje szczególnie w nowych państwach członkowskich były duże w tym Polski, której stanowisko Rządu RP przedstawiłem na łamach Doradcy w 2010 roku.
Wprawdzie obecny unijny komisarz ds. rolnictwa Dacian Ciolos powiedział „….moim celem jest taka polityka rolna, która będzie długofalowa i przez wiele lat powszechnie akceptowana….” , ale te nasze nadzieje w przedłożonych propozycjach nowego budżetu na lata 2014-2020 jak i ostatnia propozycja legislacyjna Komisji Europejskiej dotycząca nowych zasad WPR od 2014 roku pokazały , że na wyrównanie różnic w poziomie wsparcia pomiędzy „starymi” i „nowymi” krajami unii nie ma co liczyć.
W myśl propozycji reformy z puli pieniędzy na dopłaty bezpośrednie trzeba wydzielić: „zazielenienie” („greening”), małe gospodarstwa i młodych rolników. Część pieniędzy może być przeznaczona na ONW i dopłaty związane z produkcją. Komisja zaproponowała pewne rozwiązanie, które ma nieco zmniejszyć różnice w poziomie wsparcia. Wyrównanie różnic w wysokości dopłat bezpośrednich ma dotyczyć państw otrzymujących wg obecnych zasad podziału pieniędzy , poniżej 90% średniej unijnej stawki na hektar. W tej grupie jest też Polska . Kraje te mają otrzymać po 2013 roku dopłaty wyższe o 1/3 różnicy pomiędzy kwotą ustaloną na dotychczasowych zasadach a średnią unijną. Przykładowo , w 2013 roku (Polska osiągnie wtedy docelową wysokość dopłat na dotychczasowych zasadach) przy obecnej powierzchni uprawnionej do dopłat wynoszącej 14,137 mln ha (dane za rok 2010) stawka unijnej dopłaty dla polskich rolników wyniesie średnio 215 €/ha , gdy w tym samym czasie średnia unijna to 271 €/ha. Tak więc w 2013 roku otrzymamy 80% średniej unijnej. Proponowana reforma zakłada że ta różnica powinna być zmniejszona od 2014 roku o 1/3 (ok. 19 €/ha), czyli powinniśmy dojść wówczas do poziomu ok. 234 €/ha , co stanowiłoby ok. 87% unijnej średniej. Pieniądze na zwiększenie dopłat w krajach otrzymujących najniższe stawki mają pochodzić ze zmniejszenia kopert finansowych dla krajów zwyżających obecnie unijną średnią. Jednak to tylko teoretyczne rozważania. Podczas analizowania kopert finansowych na nowy okres budżetowy , przydzielonych przez Komisję na poszczególne lata i kraje członkowskie, czeka nas spora niespodzianka. Jeżeli powierzchnia gruntów uprawnionych do dopłat pozostanie na obecnym poziomie, możemy liczyć na wzrost dopłat o 6 € /ha i to dopiero w 2017 roku – bo proponowane roczne koperty dla Polski są bowiem na poziomie zbliżonym do tego z roku 2013.
Sytuacja taka wynika z ograniczeń budżetowych – czyli puli środków zaproponowanych w projekcie unijnego budżetu na dopłaty bezpośrednie , a tu nie można liczyć na zwiększenie kwoty pieniędzy. Jednak patrząc na koperty finansowe innych państw , trzeba podkreślić , że Polska utrzymuje w tym zakresie status quo, czyli nawet przy relatywnie niższym budżecie dzięki wspomnianemu mechanizmowi zmniejszania różnic, poziom dopłat się nie zmieni. Komisja zaproponowała także możliwość przesunięcia 5% puli środków z tzw. II filaru (z którego jest finansowy obecny PROW: Program Rozwoju Obszarów Wiejskich) na zwiększenie dopłat bezpośrednich, pytanie tylko czy Polska z tej możliwości skorzysta.
Marian Kulpa
źródło: Top Agrar Polska 11/2011