Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Warto postawić na maliny ekologiczne

Podstawową zasadą rolnictwa ekologicznego jest odrzucenie w procesie produkcji żywności środków chemii rolnej, a  jego celem jest produkcja żywności wysokiej jakości, która nie będzie zagrażała zdrowiu ludzi.  W intensywnej produkcji roślin stosuje się wysokie dawki nawozów mineralnych, pestycydów i innych chemicznych środków produkcji, co może prowadzić do pogorszenia produkowanej żywności. Alternatywą dla tego typu produkcji jest ekologiczna produkcja. Wiele gatunków roślin sadowniczych można uprawiać, tym systemem produkcji, opartym na wykorzystaniu środków pochodzenia biologicznego i mineralnego nie przetworzonych technologicznie, a więc nie syntetycznych, nie sztucznych.  

Polska należy do światowej czołówki producentów owoców, rocznie produkuje ponad 4 mln ton owoców, w tym 0,5-0,7 mln ton owoców jagodowych. Mamy stałą ich nadprodukcję, To powoduje obniżkę cen, trudności w sprzedaży i  spadek opłacalności produkcji owoców. Produkowane u nas owoce pochodzą głównie z upraw konwencjonalnych i w niewielkiej części z integrowanej produkcji. Natomiast na rynku brakuje owoców wyprodukowanych mniej intensywną metodą, czyli ekologiczną.

W naszym kraju są bardzo dobre warunki do rozwijania produkcji ekologicznej, jest czyste środowisko, m.in.  z powodu dużo mniejszego zużycia pestycydów i nawozów sztucznych w stosunku do krajów unijnych, sprzyjający klimat, a zapotrzebowanie na „Bio” owoce nieprzerwanie wzrasta w całej Unii Europejskiej, dzięki temu producenci nie mają trudności z ich sprzedażą. Ekologiczne owoce mają zawsze wyższe ceny, o co najmniej o 30%  od tych wyprodukowanych konwencjonalnie. W praktyce różnice te sięgają, nawet 100%. Dlatego szansą dla wielu gospodarstw sadowniczych, zwłaszcza małych i średnich może stać się ekologiczna uprawa owoców. Trzeba powiedzieć, że dziś coraz więcej zakładów przetwórczych jest zainteresowanych ekologicznymi owocami i coraz częściej przetwórcy pytają o certyfikat. Poza tym zła koniunktura  na rynku owocowym może skłonić producentów do zmiany sposobu ich produkcji z konwencjonalnej  na ekologiczną.

Jak wspomniałem, Polska ma dominującą pozycję na rynku europejskim w produkcji owoców jagodowych. W produkcji porzeczek, malin i borówki wysokiej zajmujemy pierwsze miejsce w UE i drugie w świecie. W przypadku truskawek odpowiednio drugie i szóste miejsce, a agrestu pierwsze i trzecie. Owoce jagodowe kierowane są głównie do przetwórstwa (mrożonki, soki), a tylko niewielka ich ilość  trafia do bezpośredniej konsumpcji. Udział spożycia bezpośredniego jest największy w przypadku truskawek i malin.

Dla producentów jest mało istotne ile produkujemy owoców jagodowych i które zajmujemy miejsce w świecie, ale przede wszystkim interesuje ich opłacalność produkcji tych owoców. O opłacalności produkcji owoców jagodowych, tak jak i wszystkich innych, decydują głównie uzyskiwane za nie ceny. Producenci muszą sobie zdawać z tego sprawę, że to nie oni decydują o cenach, a dyktuje je rynek. Producent ma wpływ jedynie na koszty produkcji, które zależą od przyjętej technologii, a także od kierunków sprzedaży. Dlatego producenci roślin jagodowych, powinni stawiać na produkcję  owoców deserowych z przeznaczeniem do bezpośredniego spożycia, za które uzyskuje się dużo wyższe ceny.

Dobrym tego przykładem może być  uprawa malin, która w Polsce wciąż się rozwija. Mamy do dyspozycji wiele nowych i atrakcyjnych odmian, których owoce dojrzewają latem i jesienią. Pozwala to na wydłużenie okresu podaży i polscy konsumenci mogą spożywać świeże maliny, co najmniej przez trzy miesiące.  Maliny są poszukiwanymi owocami w zarówno w stanie świeżym, jak i przetworzonym. Dlatego powinniśmy stawiać  na  ich produkcję  metodami ekologicznymi. Ze względu na ograniczone możliwości stosowania środków ochrony roślin przed chwastami, chorobami i szkodnikami, bardzo ważne jest odpowiednie przygotowanie stanowiska.

Plantacji malin nie należy zakładać w miejscach, gdzie występują zastoiska mrozowe, na glebach ubogich w wodę lub nadmiernie wilgotnych. Najlepsze są gleby III i IV klasy bonitacyjnej. Malina jest bardzo wrażliwa na niedobór wody w glebie, ponieważ jej główna masa korzeni (70%) zalega w warstwie do 20 cm głębokości. Poziom wody gruntowej powinien sięgać nie wyżej niż 70-90 cm poniżej powierzchni gleby. Niedobór wody w czasie wegetacji roślin, zwłaszcza w okresie dojrzewania owoców, obniża plony, a nawet może prowadzić do zamierania pędów. Rośliny sadownicze zwykle rosną na tym samym miejscu przez wiele lat. Błędy popełniane na starcie, przy zakładaniu plantacji, nie gwarantują prawidłowego rozwoju roślin, dobrego plonowania i opłacalności uprawy przez cały okres jej trwania i będą niemożliwe do usunięcia. Stąd najistotniejsze elementy na etapie zakładania plantacji, decydujące o efektach produkcyjnych, to właściwe stanowisko, odpowiednie przygotowanie gleby, odmiany i rozstawa krzewów. Inne detale, jak np. utrzymanie gleby, nawożenie czy ochrona roślin, można modyfikować w zależności  od prowadzonej technologii i warunków uprawy.

Najlepsze stanowiska pod uprawę malin to pola równinne lub o małych obniżeniach terenu. Przed założeniem plantacji dobrze jest sprawdzić czy na polu przeznaczonym pod uprawę malin nie ma szkodników glebowych, jakimi są drutowce, pędraki i opuchlaki. Kontrolę gleby należy wykonywać od końca kwietnia do końca sierpnia. W tym okresie żerują one w wierzchniej warstwie gleby, później na żerowanie, schodzą głębiej.

Plantacji malin nie należy zakładać na stanowiskach, gdzie wcześniej rosły truskawki, maliny, ziemniaki, pomidory i ogórki, ponieważ  na tych gatunkach mogą występować te same choroby i szkodniki, które zagrażają malinom. Złymi przedplonami dla maliny są również rośliny motylkowate takie jak koniczyna, lucerna, trawy oraz grunty odłogowane, bo mogą tam występować wspomniane już szkodniki glebowe. Rośliny motylkowate uprawiane w czystym siewie lub mieszankach  z trawami przez rok, ale nie dłużej niż przez dwa lata przed planowanym założeniem plantacji, doprowadzają glebę do właściwej  struktury oraz wzbogacają ją w azot  i materię organiczną. Dobrymi przedplonami dla maliny są także zboża, gryka, gorczyca, rzepak, groch, fasola, wyka, marchew i cebula. Przed sadzeniem roślin warto wysiać grykę, która ogranicza występowanie pędraków (hamuje proces przepoczwarczenia się szkodników w postać dorosłą). Bardzo dobre efekty przed założeniem plantacji daje wzbogacenie gleby w materię organiczną.  W tym celu można wysiać różnego rodzaju poplony na przyoranie na zielony nawóz. Do tego idealnie nadają się, np. gorczyca, facelia, zboża, trawy. Mogą być też mieszanki strączkowo-zbożowe lub mieszanki zbożowe. Duże ilości masy organicznej możemy wprowadzić przez zastosowanie  obornika, który jest najlepszym nawozem organicznym. W ten sposób dostarczamy do gleby duże ilości składników pokarmowych, które rośliny mogą wykorzystywać przez 2-3 lata. Dajemy go w ilości
 30-40 ton/ha. Dawka nie może być większa z uwagi na przepisy, które określają, że  maksymalna ilość azotu z nawozów naturalnych na 1 hektar w ciągu roku nie może przekraczać
 170 kg azotu w czystym składniku. Obornik powinien być dobrze przefermentowany, nie słomiasty, bo ten zuboża glebę w azot. Przy ograniczonych ilościach obornika, można go zastosować tylko w rzędach, w których będą sadzone krzewy. Ponieważ obornik jest nawozem drogim, nie zawsze dostępnym oraz trudny do przewozu na dalsze odległości, to zamiast obornika można zastosować kompost lub torf.

Dodam, że nawozy pod uprawy wieloletnie, uprawy trwałe i trwałe użytki zielone, w świetle obowiązującego prawa (tzw. Program azotanowy), można stosować – nawozy naturalne stałe, od 1 marca - 30 listopada, a nawozy naturalne płynne w terminie
1 marca - 31 października. Przypomnę również, że stosowanie nawozów azotowych mineralnych w uprawie ekologicznej jest zabronione.

Choć wszyscy sadownicy wiedzą, ze glebę pod plantację należy przygotować, przynajmniej rok wcześniej, a czasem nawet dwa lata, to często o tym zapominają, a później brakuje już czasu na doprowadzenie gleby do odpowiedniego stanu, czyli na poprawienie struktury gleby, wzbogacenie jej w próchnicę i oczyszczenie z chwastów trwałych (perz, powój polny, ostrożeń polny, mniszek pospolity i inne). Ważne jest również, żeby odpowiednio wcześnie pobrać glebę do analizy chemicznej, w celu ewentualnego uzupełnienia składników mineralnych oraz określenia zakwaszenia gleby (pH). Zalecana kwasowość gleby pod plantację malin, to odczyn lekko kwaśny o pH 5,5-6,5.

Materiał nasadzeniowy powinien być kwalifikowany i wyprodukowany  metodami ekologicznymi. W przypadku gdy na rynku  brak jest takiego materiału, można ubiegać się o odstępstwo na użycie sadzonek konwencjonalnych. W przypadku nasion i materiału nasadzeniowego zgody na odstępstwo udziela Wojewódzki Inspektor Ochrony Roślin i Nasiennictwa (WIORiN). Nie jest potrzebna zgoda Jednostki Certyfikującej (JC). Dla uzyskania zgody należy wypełnić wniosek, który dostępny jest na stronie internetowej PIORIN lub stronach Jednostek Certyfikujących. Wniosek należy złożyć przed posadzeniem sadzonek. Dopóki nie otrzymamy zgody na zastosowanie konwencjonalnego materiału nie możemy go również wysadzić. We wniosku należy określić nazwę gatunku i odmiany, ilość sadzonek oraz planowany termin sadzenia. Bardzo ważne jest, żeby przed wysłaniem wniosku o wyrażenie zgody na użycie nieekologicznego materiału nasadzeniowego sprawdzić czy  poszukiwany gatunek/odmiana nie są dostępne w jakości ekologicznej. Wykaz materiału rozmnożeniowego  wyprodukowanego metodami ekologicznymi prowadzony jest przez Głównego Inspektora Ochrony Roślin i Nasiennictwa (wykaz aktualizowany jest co miesiąc).

W materiał szkółkarski najlepiej zaopatrywać się  w szkółkach, gdzie wybór odmian jest największy i na miejscu można uzyskać fachowe porady. Na jakości materiału nie należy oszczędzać, powinien być najwyższej klasy, co będzie procentować wysokim i dobrym jakościowo plonowaniem.  Zatem szybko zwracają się koszty poniesione na założenie plantacji.  Materiał z atestem powinien spełniać ustalone normy. Sadzonki powinny być dobrze wyrośnięte, z silnie rozwiniętym systemem korzeniowym. Zgodnie z normami powinny mieć nie mniej niż 3 korzenie szkieletowe lub korzenie przerastające całą objętość gleby w pojemniku i jeden pęd o długości co najmniej 20 cm, mierząc od nasady do wierzchołka oraz dobrze wykształcone pąki nasadowe. Warto wiedzieć, że podane wielkości są minimalnymi wymaganiami jakie powinny spełniać krzewy i nie radziłbym nabywać sadzonek spełniających tylko wymagania minimalne. Najbogatsza oferta gatunków i odmian w szkółkach i w punktach sprzedaży jest w jesieni. Na wiosnę zwykle nie ma już pełnego asortymentu odmianowego, a jego jakość budzi zastrzeżenia.

Przed sadzeniem należy wybrać odpowiednią rozstawę roślin. Szerokość międzyrzędzi będzie uzależniona od sposobu prowadzenia uprawy i stopnia zmechanizowania prac na plantacji, zwykle odległość między rzędami wynosi od 2,5 – 3 m. W rzędzie sadzonki sadzi się co 0,4 do 0,6 metra. Ze względu na mechaniczne wykonywanie zabiegów i dobre nasłonecznienie roślin odległości  pomiędzy rzędami nie powinny być mniejsze niż 2 metry. Malin nie powinno sadzić się głęboko, nie głębiej niż ok. 4 cm.  W przypadku głębokiego sadzenia krzewy z opóźnieniem podejmują wzrost, a nawet zamierają. Jednak przy płytkim sadzeniu rośliny narażone są na przesuszenie. Wskazane jest więc podlewanie lub nawadnianie plantacji. Glebę wokół sadzonek dobrze obciskamy, a wszystkie pędy przycinamy tuż na ziemią na wysokości 2-3 cm.  Niezależnie od terminu sadzenia  (jesienią czy wiosną) rośliny zawsze przycinamy wiosną. Cięcie po posadzeniu ułatwia przyjmowanie się roślin i pobudza je do wydania większej liczby pędów wyrastających z szyjki korzeniowej.

W produkcji ekologicznej mamy ograniczoną możliwość użycia środków do ochrony roślin, dlatego powinniśmy pamiętać, by nie dopuścić do zbytniego zagęszczenia plantacji. Plantacja powinna być przewiewna, by zapobiegać chorobom grzybowym. Ważna jest liczba pozostawionych w rzędzie pędów, która zależy głównie od sposobu prowadzenia plantacji. W przypadku odmian owocujących w lecie, które mają pędy długie i mało sztywne. Prowadzi się je w formie szpaleru pojedynczego lub podwójnego, na jednym metrze bieżącym można pozostawić 10-12 pędów, a w szpalerze podwójnym liczba może być dwukrotnie wyższa.

Na plantacjach malin owocujących na tegorocznych pędach na 1 mb. rzędu nie powinno być więcej niż 20 pędów. Liczbę pędów można zmniejszyć przez ograniczenie szerokości rzędu lub wyższe cięcie pędów przy ich wycinaniu. Wyższe cięcie zmniejsza ilość odrostów korzeniowych, a gdy pędy przycinamy tuż nad ziemią, to  zwiększamy liczbę odrostów. Niskie cięcie stosujemy na młodej plantacji, by uzyskać większą liczbę pędów. Na starszych plantacjach konieczne może być wyższe cięcie, do 20 cm nad ziemią. W rzędach rośliny powinny wyrastać w wąskim pasie szerokości do 0,5 m. W praktyce roślinom pozwala się rosnąć w szerszych pasach o szerokości  0,5-1 m.

Odmiany owocujące na tegorocznych pędach można prowadzić w formie wolnostojącej. Pędy ich są krótsze i bardziej sztywne niż u odmian tradycyjnych i utrzymują się same w pozycji pionowej, bez podpór. Jednak już od drugiego roku, zwłaszcza dla odmian silniej rosnących (Pokusa, Poranna Rosa), gdy zagon staje się szerszy, krzewy powinny mieć podpory w postaci sznurków i drutów rozciągniętych po obu stronach rzędu, co ogranicza wyginanie się pędów.  Niekiedy formuje się szpaler, podobnie jak u odmian tradycyjnych.

 Znaczenie doboru odmian w produkcji ekologicznej jest większe niż w konwencjonalnej, a zwłaszcza produkcji deserowej. Wybór odmiany uzależniony będzie od szeregu czynników, a mianowicie: warunków klimatyczno-glebowych, bliskości rynku zbytu, profilu gospodarstwa czy formy sprzedaży – bezpośrednia, markety, przemysł. Powinniśmy wybrać odmiany, nie tylko te, które obecnie dobrze się sprzedają, ale i takie które dopiero wchodzą na rynek i będą atrakcyjne. Najlepiej wybrać odmiany o różnej porze dojrzewania, aby przez długi czas sprzedawać świeże owoce malin. Dysponujemy wieloma, atrakcyjnymi i sprawdzonymi odmianami, które cieszą się na rynku dużym popytem, również zagranicznym.

Obecnie w uprawie mamy dwa  rodzaje malin – odmiany tradycyjne, owocujące na pędach zeszłorocznych (maliny letnie) i odmiany owocujące na pędach tegorocznych (maliny jesienne). Pierwsze z nich plonują  w czerwcu-lipcu, drugie dojrzewają późnym latem od sierpnia do października. Obydwie grupy odmian nadają się do uprawy ekologicznej, umożliwiając ciągłą dostawę świeżych malin od końca czerwca do października. Chociaż malina tradycyjna w uprawie ekologicznej nie cieszy się dużym zainteresowaniem ze względu na porażanie jej przez choroby i szkodniki.  Natomiast  maliny jesienne są mniej atakowane przez choroby i szkodniki.  Jest to powodowane tym, że w ich przypadku  wszystkie pędy, w jesieni lub na przedwiośniu, są ścinane i rozdrabniane, przez co likwiduje się lub znacznie ogranicza źródła  infekcji chorób i szkodników. Zatem wyrastające młode pędy unikają  uszkodzeń przez szkodniki, owoce nie są robaczywe  i jest niższe nasilenie chorób, zwłaszcza zamierania pędów malin. To sprawia, że w rolnictwie ekologicznym preferowane są odmiany owocujące na pędach tegorocznych, czyli maliny jesienne. Dodatkową zaletą tych odmian jest również to, że młode pędy nie są narażone na uszkodzenia mrozowe, ponieważ wyrastają dopiero wiosną.

Odmianą owocującą na tegorocznych pędach, najwcześniej wprowadzoną do uprawy była Polana (bardzo dobra na mrożonki), później Polka (szczególnie przydatna do produkcji owoców deserowych), a od paru  lat bardzo dobrze w uprawie ekologicznej sprawdza się odmiana Polesie. Choć nie wygląda zachęcająco, bo jest matowa, to ma duże, zwarte owoce, bardzo dobra na soki. Kolor owoców ciemnoczerwony z niewielkim omszeniem. Posiada dobre właściwości chemiczne, dużo antocyjanów.  Wszystkie wymienione odmiany charakteryzują się sztywnymi pędami i nie wymagają budowania na plantacji rusztowań i podpór. Te trzy odmiany są chronione patentem i nie można ich rozmnażać bez licencji. Owoce Polki  i Polesia są bardziej wytrzymałe na transport niż owoce Polany i dlatego są częściej przeznaczane do bezpośredniego spożycia, jako owoce deserowe. Poza tym wszystkie ww. odmiany doskonale nadają się do zbioru maszynowego (kombajnowego).

Cechą charakterystyczną odmiany Polana jest bardzo silne krzewienie się, czyli wytwarzanie odrostów korzeniowych, co powoduje zagęszczanie się rzędów. Może to prowadzić do porażenia owoców szarą pleśnią,  zwłaszcza w lata z dużą ilością opadów deszczu. Dlatego należy pamiętać o  prawidłowej rozstawie roślin, żeby rzędy były przewiewne.

Trzeba  zaznaczyć, że w produkcji ekologicznej należy przestrzegać wymogów  określonych w rozporządzeniu Rady (WE) nr 834/2007  oraz Komisji WE nr 889/2008. Produkcja ta jest pod ścisłą kontrolą Jednostek Certyfikujących. JC obowiązkowo, przynajmniej raz w roku przeprowadza kontrolę gospodarstwa czy prowadzenie produkcji jest zgodne z kryteriami rolnictwa ekologicznego. Analizie poddaje się cały proces produkcji i prowadzoną w tym zakresie dokumentację.  Bywają także kontrole doraźne, które są niezapowiedziane. Oprócz tego gospodarstwo może być kontrolowane przez Inspekcję Jakości Artykułów Rolno-Spożywczych (IJHARS) oraz Agencję Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR). Dokumentem potwierdzającym spełnienie wymogów ekologicznej produkcji, jest certyfikat, w którym określony jest czas jego ważności i ilość produktów o statusie ekologicznym.

Należy także dodać, że do produkcji ekologicznej są przewidziane dodatkowe dopłaty z ARiMR, pod warunkiem opracowania 5-cio letniego programu, dotyczącego zobowiązania ekologicznego.   

Józef Rusnak, dn. 28.08.2019 r.