Zgadzam się na przechowywanie na urządzeniu, z którego korzystam tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych lub serwisów oraz innych parametrów zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych, w tym na profilowanie i w celach analitycznych przez Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego w Karniowicach oraz zaufanych partnerów.

Administratorzy danych:

Małopolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego
z siedzibą w Karniowicach
ul. Osiedlowa 9, 32-082 Karniowice

Zaufani partnerzy:

Cele przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie i cele analityczne
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną
  3. dopasowanie treści stron internetowych do preferencji i zainteresowań
  4. wykrywanie botów i nadużyć w usługach
  5. pomiary statystyczne i udoskonalenie usług (cele analityczne)

Podstawy prawne przetwarzania danych:

  1. marketing, w tym profilowanie oraz cele analityczne – zgoda
  2. świadczenie usług drogą elektroniczną - niezbędność danych do świadczenia usługi
  3. pozostałe cele - uzasadniony interes administratora danych

Odbiorcy danych:
Administrator Danych Osobowych MODR, zaufani partnerzy

Prawa osoby, której dane dotyczą:
Prawo żądania sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych; prawo wycofania zgody na przetwarzanie danych osobowych. Inne prawa osoby, której dane dotyczą

Zmiana polityki prywatności

Uwaga:

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r (RODO). Potrzebujemy Twojej zgody na przetwarzanie Twoich danych osobowych przechowywanych w plikach cookies. Poniżej znajdziesz pełny zakres informacji na ten temat.

Close GDPR info
Menu główne

Integrowana ochrona bukszpanu w walce z ćmą bukszpanową

Bukszpan wieczniezielony (Buxus sempervirens) to jeden z krzewów, który jest powszechnie sadzony w przydomowych ogródkach. Jest rośliną wolno rosnącą i długowieczną. Dodatkowo bardzo dobrze znosi cięcie formujące. Jego zimozielone listki zdobią ogród również zimą, w momencie gdy szczególnie brakuje zieleni w naszych ogrodach. Nie jest wymagający pod względem stanowiska i znosi zacienienie. Bukszpany sprawdzają się w naszych ogrodach również dlatego, że rzadko opanowywane są przez szkodniki i choroby. Jednak w ostatnich latach w Małopolsce coraz więcej okazów bukszpanu zostaje uszkadzanych przez żarłoczne gąsienice ćmy bukszpanowej (Cydalima perspectalis). W następstwie częściowej lub całkowitej defoliacji, krzewy słabiej zimują, tracą energię na ciągłe odbudowywanie powierzchni asymilacyjnej, w efekcie czego mogą stopniowo usychać i zamierać. Co prawda można poszukiwać roślin zastępczych, które mają podobne cechy jak bukszpan m.in. zimozieloność liści, podatność do formowania czy wolny wzrost. Roślinami, które z powodzeniem mogłyby uzupełnić luki w kompozycjach, z których wypadły krzewy bukszpanu są np. suchodrzew chiński oraz ostrokrzew bukszpanowy. Nie zastąpią one jednak bukszpanu, z którym nasza kultura i tradycja jest bardzo związana. Jego pędy stanowią tradycyjną dekorację wielkanocną, gdyż jest nieodłącznym elementem zdobiącym koszyczek wielkanocny w wielu polskich domach.
Jednym z powodów, przez który ten szkodnik zagraża bukszpanom, jest fakt, że jako przybysz z Azji (został zawleczony do Europy wraz z importowanymi roślinami egzotycznymi) na ten moment nie ma w Europie żadnych wrogów naturalnych. Ponadto kumulacja substancji toksycznych z bukszpanu w organizmie gąsienicy, działa odstraszająco na ptaki. Kolejnym powodem dość oczywistym dlaczego ćma sieje spustoszenie na tak masową skalę, jest fakt, że w Polsce bukszpan jest podstawowym liściastym krzewem zimozielonym zarówno w ogrodach prywatnych, jak i w terenach zieleni publicznej. Ćma bukszpanowa w naszym klimacie może mieć w sprzyjających warunkach nawet 3 pokolenia (!). Łagodne zimy oraz fakt, że sezon wegetacyjny się wydłużył, a pogoda jest coraz częściej ciepła i sucha, sprawiają, że ćma świetnie czuje się w naszych ogrodach. Jedna samica może złożyć 200-500 jaj w jednym pokoleniu, a przy temperaturze 20oC od momentu pierwszego stadium larwalnego do rozwoju postaci dorosłej mija około 40 dni. Ostatnim problemem jest ograniczona ilość preparatów zarejestrowanych do walki z tym szkodnikiem, a co gorsza ograniczona ilość zarejestrowanych substancji aktywnych do tego celu. Należy pamiętać, że organizmy owadów mogą wykazywać odporność na daną substancję aktywną po dłuższym jej stosowaniu, co skutkuje brakiem skuteczności chemicznych środków ochrony roślin. Dlatego ważne jest przemienne stosowanie substancji aktywnych nie tylko z różnych grup, ale także o zróżnicowanym mechanizmie działania na szkodnika. Jedynym pozytywnym aspektem w walce z ćmą jest jej dosyć łatwe rozpoznanie. Co prawda zamieranie liści czy całych pędów można pomylić z poparzeniem słonecznym, skutkiem nieodpowiedniego nawożenia czy nawet z objawami chorób grzybowych, jednak gdy przyjrzymy się bliżej wnętrzu krzewu nie będziemy mieć żadnych wątpliwości, ze mamy do czynienia z ćmą, gdyż znajdziemy tam jej zielone gąsienice oraz poczwarki.
Stadium szkodliwym są gąsienice, początkowo niewielkie, ale bardzo żarłoczne, więc w krótkim czasie osiągają długość nawet 4 cm. Są zielone z ciemnymi liniami po bokach i czarnymi kropkami na grzbiecie. Gąsienice potrafią w przeciągu 2-3 tygodni zniszczyć kilkudziesięcioletni krzew bukszpanu. Na początku uszkodzenia pojawiają się w wewnętrznej stronie krzewu. Gdy nie zareagujemy w odpowiednim momencie, gąsienice kolejnych pokoleń zaczynają przemieszczać się do zewnętrznych części krzewu. Z czasem mogą go całkowicie ogołocić z liści. Takie uszkodzenie nazywamy gołożerami.  Dodatkowo na uszkodzonych pędach znajdują się oprzędy i odchody, które wydzielają bardzo nieprzyjemny zapach zgnilizny. Ważne jest aby w odpowiednim momencie rozpocząć ochronę krzewu, gdyż na początku młode gąsienice zjadają tylko najdelikatniejsze części roślin, jednak z czasem, starsze osobniki są w stanie zjeść całe liście wraz z młodymi pędami. Żerowanie gąsienic powoduje obniżenie walorów ozdobnych krzewu, a z czasem może doprowadzić również do śmierci rośliny. Poczwarki mają do 2 cm długości i są ukryte w kokonie z przędzy między liśćmi bukszpanu. Owady dorosłe to motyle o rozpiętości skrzydeł od 3,5-4,5 cm. Imago ma dwie formy kolorystyczne – jasną i ciemną, z których ostatnia pojawia się u nas rzadko. Forma jasna motyla ma przedplecze i odwłok biały z brązowym zakończeniem. Jej skrzydła są białawe z brązową smugą biegnąca wzdłuż przedniego brzegu pierwszego skrzydła, a także szerokimi brązowymi obwódkami wzdłuż zewnętrznych brzegów par skrzydeł. Samice składają okrągłe, żółte jaja o średnicy 1 mm na spodniej stronie liści, w głębi krzewu. Zimują młode gąsienice ostatniego pokolenia, w kokonach wykonanych z dwóch liści bukszpanu sklejonych przędzą.
Walka z ćmą bukszpanową musi być systematyczna i opierać się zarówno na zabiegach prewencyjnych jak i w uzasadnionych przypadkach interwencyjnych. Należy również pamiętać, że w myśl Integrowanej Ochrony Roślin, nim zastosujemy chemiczne środki ochrony roślin należy podjąć wszelkie próby nie chemicznego zwalczania szkodnika, tak aby zapobiegać negatywnym skutkom ich oddziaływania na przyrodę, w tym gównie na pożyteczne owady. Monitoring bukszpanu należy przeprowadzać co 1-2 tygodnie od marca/kwietnia do listopada, zaglądając przede wszystkim do wnętrza krzewu. Gdy tylko zobaczymy gąsienice, należy rozpocząć zwalczanie szkodnika. Oprócz lustracji wzrokowych, bardzo pomocne w monitoringu szkodnika są pułapki feromonowe typu Delta lub kominowe, za pomocą których odławia się samce motyli ćmy bukszpanowej. Pułapki mają za zadanie wskazać kiedy rozpoczynają się loty pierwszego lub kolejnego pokolenia, zatem będzie można zareagować zanim samice zdążą złożyć kolejne jaja oraz jak duża jest liczebność populacji szkodnika. Pułapki umieszcza się już od wiosny aż do jesieni i w tym okresie również należy monitorować ich zawartość. Warto również dowiedzieć się od sąsiadów, czy na ich bukszpanach pojawiły się gąsienice ćmy.
Zwalczanie ćmy bukszpanowej należy rozpocząć od metod nie chemicznych. Na początku wiosny możemy zastosować bardzo szczelne okrywanie krzewów za pomocą włókniny. Zapobiegnie to przed nalotem samic pierwszego pokolenia i składaniem przez nich jaj. Ta metoda może być również uzupełnieniem w walce przed nalotem samic kolejnych pokoleń, jednak tu pomocna będzie informacja, kiedy nastąpił kolejny wylot motyli. Odpowiedź na to pytanie da nam systematyczny monitoring pułapek feromonowych.
Gdy nie uda nam się zapobiec złożeniu jaj i na krzewie znajdują się już żerujące gąsienice można rozpocząć otrząsanie pojedynczych krzewów. W przypadku gęstych, formowanych żywopłotów ten sposób jest zupełnie nieefektywny. Otrząsanie można wykonać ręcznie lub użyć do tego celu np. grabii ogrodowych. Dobrą metodą jest także spłukiwanie gąsienic i poczwarek z pędów za pomocą strumienia wody pod wysokim ciśnieniem, która może być pomocna również w przypadku żywopłotów. Natomiast gdy mamy niedużo krzewów o małych rozmiarach, gąsienice i poczwarki można zbierać ręcznie, a złoża jaj zgniatać w palcach. W przypadku wyżej wymienionych metod należy pamiętać, że część stadiów rozwojowych szkodnika może nadal pozostać na krzewie. Ponadto wszystko to co spadnie na glebę, czyli resztki roślinne, gąsienice oraz poczwarki należy dokładnie zgrabić spod krzewu i następnie zakopać głęboko w ziemi. Należy pamiętać, że warto również na bieżąco usuwać zeschnięte gałązki, gdyż na martwych częściach roślin wciąż mogą znajdować się poczwarki motyli.
Kolejnym etapem walki ze szkodnikiem jest zastosowanie tzw. biopreparatów. Są to preparaty ekologiczne np. Lepinox Plus lub DiPel DF, które zawierają w swoim składzie owadobójczą bakterię Bacillus thuringiensis subsp. kurstaki. Bakterie te wykształcają krystaliczne białka, które po spożyciu ich przez larwę aktywowane są w jej przewodzie pokarmowym.  W efekcie tego gąsienice zaprzestają żerowania, a następnie giną w przeciągu 2 dni. Producent zaleca stosowanie tego preparatu, w momencie gdy występują najmłodsze stadia rozwojowe gąsienic. Jest to preparat selektywny, zatem nie szkodzi organizmom pożytecznym i jest bezpieczny zarówno dla środowiska oraz ludzi i zwierząt. Przed zastosowaniem należy jednak zawsze zapoznać się z etykietą, aby dowiedzieć się jakie są np. warunki stosowania preparatu. Bakterie są to organizmy żywe i są szczególnie wrażliwe na promieniowanie słoneczne, dlatego preparat należy stosować wieczorem, opryskując bardzo dokładnie krzew od wewnątrz do zewnątrz, gdyż działa kontaktowo na gąsienice. Kilkuletnie praktyki doświadczonych ogrodników wskazują również, że warto po takim oprysku przykryć krzew czarną agrowłókniną na 1-2 dni, aby zminimalizować negatywny wpływ promieniowania UV na bakterie. Najczęściej zabiegi biopreparatami przeprowadza się w sezonie wegetacyjnym kilkukrotnie. Z ekologicznych metod pomocny w walce z ćmą bukszpanową jest również oprysk wywarem lub wyciągiem z wrotyczu, który zniechęci gąsienice do żerowania.
Nie zapomnijmy także o pielęgnacji bukszpanów. Warto zastosować w sezonie oprócz nawozów wieloskładnikowych, również nawóz zawierający krzem. Jest to pierwiastek, który m. in. wzmacnia ściany komórkowe, co za tym idzie rośliny są bardziej odporne na uszkodzenia mechaniczne. W następstwie żerowania ćmy, osłabiona roślina może być podatna na choroby grzybowe, dlatego warto zastosować fungicydy nalistne oraz wzmocnić ją stosując np. szczepionki mikoryzowe. Bardzo istotne jest również, aby nie zapominać o podlewaniu krzewów, głównie tuż przed zimą, gdyż rośliny zimozielone nadal transpirują w tym okresie, a możliwość pobrania wody przez korzenie jest wtedy ograniczona.
Ostatnią możliwością, gdy powyższe metody nie zadziałają, jest zastosowanie chemicznych środków ochrony roślin. Dokonując wyboru zastosowania chemicznego środka ochrony roślin, należy zwrócić uwagę dla kogo jest on przeznaczony: użytkownicy profesjonalni czy nieprofesjonalni (działkowcy, właściciele prywatnych ogrodów). Dodatkowo należy sprawdzić jego przeznaczenie. Prawo dopuszcza stosowanie preparatów na własną odpowiedzialność, w których widnieje informacja, że jest on dopuszczony do stosowania np. na krzewy ozdobne przeciwko gąsienicom motyli, nawet gdy nie jest sprecyzowany ich gatunek. Ponadto w przypadku stosowania środka w uprawach i zastosowaniach małoobszarowych (tzn. w uprawach, które nie są powszechnie uprawiane na terytorium Polski np. rośliny ozdobne, w tym bukszpan) odpowiedzialność za skuteczność działania i fitotoksyczność środka ponosi wyłącznie jego użytkownik.
Dla użytkowników profesjonalnych brak jest środków zarejestrowanych w ochronie bukszpanów przeciwko ćmie bukszpanowej. Jednak tak jak napisano powyżej dopuszcza się stosowanie środków przeznaczonych do ochrony krzewów przed gąsienicami motyli. Takimi środkami są m.in. Afi Max 500 EC, Cimex Forte 500 EC oraz Cyperkill Max 500 EC, gdzie substancją czynną jest cypermetryna, związek z grupy pyretroidów. Preparat Dimilin 480 SC w swoim składzie zawiera substancję czynną diflubenzuron z grupy benzoilomoczników. Preparaty te można stosować jedynie w uprawach małoobszarowych na roślinach ozdobnych w tym krzewach lub w szkółkach roślin ozdobnych (w domyśle tam gdzie uprawia się bukszpany) przeciwko gąsienicom motyli. Widzimy zatem, że stosowanie środków chemicznych w nieuzasadnionych sytuacjach, może przynieść jedynie uodpornienie się szkodnika na dostępne substancje aktywne, gdyż ich ilość jest bardzo ograniczona. Być może w kolejnych sezonach sytuacja będzie dużo lepsza, gdyż trwają prace nad rejestracją preparatów chemicznych do walki z ćmą bukszpanową.

Użytkownicy nieprofesjonalni, czyli działkowcy oraz inni ogrodnicy amatorzy, którzy będą zmuszeni do zastosowania chemicznych środków ochrony roślin mają do dyspozycji preparaty, które są dedykowane do walki z ćmą bukszpanową. Dostępne są głównie insektycydy na bazie acetamiprydu m.in. Polysect 005SL Ultra czy Mospilan 20 SP. Zatem stosując te preparaty, uważajmy, aby opryski wykonywać w optymalnych warunkach, tak aby zabieg był skuteczny, czyli w temperaturze do 20 oC, wieczorem (po oblocie pszczół) na suche rośliny, dokładnie pokrywając krzew od wewnątrz do zewnątrz. Stosując środki chemiczne należy pamiętać, aby przed użyciem zapoznać się z etykietą oraz stosować je z zachowaniem bezpieczeństwa. Na działkach czy ogrodach zaleca się systematyczny monitoring oraz interwencyjnie biopreparaty, gdyż ograniczona ilość dostępnych chemicznych substancji aktywnych, może w szybkim czasie spowodować uodpornienie się ćmy na te substancje. Dodatkowo produkując żywność we własnym zakresie, zwykle unikamy stosowania chemicznych środków ochrony roślin, które mogły by zostać zniesione przez wiatr np. na grządki warzywne.
Gdy bukszpan po zimie pozostaje bez nowych przyrostów lub gdy w czasie sezonu wegetacyjnego ćma zniszczy zupełnie krzew, a jego pędy są martwe, należy wykopać go z bryłą korzeniową lub ograniczyć się jedynie do wycięcia go u nasady, gdyż zdarza się, że krzew odbija od korzeni. Martwych bukszpanów oraz resztek spod krzewy nie powinno się wyrzucać na kompostownik, gdyż w tych martwych częściach mogą być poczwarki motyla. Dobrze jest zakopać rozdrobnione resztki roślin, gdyż najczęściej prawo zabrania nam ich spalania.
Nie bez przyczyny ćma bukszpanowa została okrzyknięta azjatyckim najeźdźcą, gdyż od wielu lat działkowcy jak i osoby zajmujące się profesjonalnie pielęgnacją terenów zieleni, osiągają mniej lub bardziej zadowalające efekty walki z tym szkodnikiem. W Polsce ćma jest nam znana już od 2012 roku, obecnie występuje w 11 województwach, a jej zasięg systematycznie przesuwa się na północ kraju. Faktem jest, że przyjdzie nam z nią walczyć jeszcze przez wiele lat i nie jest wykluczone, że w przyszłości zacznie żerować na innych roślinach np. ostrokrzewach, irgach czy laurowiśniach, na których coraz częściej zostaje obserwowana, szczególnie gdy zabraknie jej ulubionego pokarmu jakim jest bukszpan wieczniezielony.

Ilona Maczek, dn. 7.04.2020 r.

fot. imago / Pixabay