Nowe rozwiązania technologiczne oraz aktualne problemy w uprawie warzyw pod osłonami
Nowe technologie i aktualna sytuacja w uprawie ogórka pod osłonami były tematem przewodnim szkolenia on-line zorganizowanego przez Powiatowy Zespół Doradztwa Rolniczego w Brzesku, które odbyło się 10 lutego br.
Innowacyjnie i oszczędnie
Najnowsze urządzenie służące do jeszcze bardziej oszczędnego gospodarowania wodą i pożywką w uprawach w pomieszczeniach na podłożach inertnych (pozbawionych składników pokarmowych) zaprezentował przedstawiciel firmy Fertyga Automatyka Szklarniowa, Piotr Szczodrowski. Zdaniem konstruktora uprawa pod osłonami jest wysoce intensywna, a dążenie do jej udoskonalania koncentruje się wokół precyzyjnego dostarczania pożywki, której ilość i skład powinien być dostosowany do aktualnych potrzeb rośliny. Według przytoczonych danych za pomocą omawianej innowacji możliwe jest ograniczenie zużycia nawozów o ok. 30% i wody do 25%. Jego system działania opiera się na kilku pomiarach, głównie przelewu oraz stężenia soli w pożywce, czyli danych określających potrzeby roślin uprawnych w konkretnym momencie. Dane pomiarowe są przesyłane do komputera przelewu i transpiracji, którego efektem działania są wprowadzane korekty dotyczące pożywki. Uogólniając można stwierdzić, że jest to techniczne rozwiązanie będące pod ścisłą kontrolą rośliny uprawnej. W wyniku zmieniających się warunków mikroklimatycznych w jej otoczeniu, np. wskutek wietrzenia czy nadmiernego promieniowania słonecznego, zmianie ulegają jej potrzeby względem wody i substancji pokarmowych. To z kolei jest powodem ciągłych różnic m.in. w przelewie, na co reaguje wspomniany komputer regulujący kolejne nastawy pożywki. Co więcej, system uwzględnia również intensywność podawania „pokarmu” (na podstawie zmierzenia siły ssącej rośliny). W porównaniu do popularnych wag do kontroli nawadniania i przelewu zdaniem wynalazcy opracowane urządzenie jest bardziej dokładne, bo opiera się na aktualnych reakcjach rośliny oraz jest mniej wrażliwe na uszkodzenia. Trzeba podkreślić, że jest to idealny system nie tylko dla zaawansowanych producentów, chcących unowocześnić swoją dotychczasową produkcję i mniej ingerować w nawożenie. Wspomniana inwestycja wspomoże również młodych, mniej doświadczonych producentów, których popełnione błędy w nastawach pożywki będą korygowane. Nadrzędnym celem omawianego systemu jest minimalizacja ingerencji człowieka w regulowanie nawożenia roślin uprawianych na podłożach inertnych, głównie wełnie mineralnej.
Zasady wprowadzania urządzenia do uprawy przybliżyła uczestnikom szkolenia Anna Chyra, również z przedsiębiorstwa Fertyga Automatyka Szklarniowa. Zwróciła uwagę, że system przelewu i transpiracji nie może spełniać swojej roli, gdy rośliny znajdują się na początkowym etapie swojego rozwoju, kiedy ograniczone jest podlewanie, a system korzeniowy dopiero przerasta maty. Podłączenie urządzenia jest możliwe dopiero wówczas, gdy roślina już dobrze zaaklimatyzuje się w szklarni i rozpocznie kwitnąć ok. 4 grono (np. w przypadku pomidora). Na początku uprawy jednak ogrodnik musi sam zadbać o rośliny. Pomiary systemu obejmują na ogół 2 maty, na których rośnie średnio od 6-12 roślin. Są one zlokalizowane w określonym miejscu w szklarni i zdaniem specjalistów odzwierciedlają pozostałe maty w obiekcie.
Aktualne warunki świetlne i choroby ogórka
Te zagadnienia przybliżył uczestnikom szkolenia Piotr Zawada, przedstawiciel firmy Rol-Spec, zajmującej się m.in. doradztwem w uprawach szklarniowych i dystrybuowaniem nasion firm Nong Woo Bio, Novisem oraz Cora Seeds. Według prelegenta początkowy okres uprawy ogórka w tym roku należał do jednych z najgorszych w ostatnich latach. W początkowej, wegetatywnej fazie gatunek ten potrzebuje ok. 60 J (dżuli) energii docierającej do rośliny. Przez większość dni panowała pochmurna pogoda, a co za tym idzie niedostateczna ilość promieni słonecznych docierała do roślin. Trzeba jednak podkreślić, że istotną rolę w tym zakresie pełni czystość szyb. Ich zabrudzenie ogranicza przepuszczalność światła. Wraz z „przejściem” ogórka w fazę generatywną znacznie zwiększa się zapotrzebowanie na światło (minimum 150 J). Szczególnie przy wczesnych nasadzeniach trzeba starać się o każdą ilość światła, ponieważ na początku roku kąt padania światła jest bardzo ostry, a to powoduje wysoki procent ich odbicia lub rozproszenia. Zapotrzebowanie roślin ogórka wraz z rozpoczęciem owocowania po przekwitnięciu wzrasta ponad dwukrotnie. Jeżeli będzie zbyt niskie, wówczas pierwsze, najbardziej zaawansowane we wzroście owoce będą rosły, ale kosztem pozostałych i całej rośliny. Nawiązując do biologii i miejsca naturalnego występowania ogórka, specjalista wyjaśnił, że temperatura powietrza w uprawie ogórka powinna być utrzymywana na stosunkowo wysokim poziomie (do fazy owocowania). Pozwoli to na tworzenie przez rośliny długich międzywęźli. To z kolei przyczyni się do lepszego przewiewu i utrudni rozwój chorób, a także umożliwi promieniom słonecznym lepsze penetrowanie wszystkich części rośliny. Ogrodnik powinien jednak sam decydować o zmniejszeniu lub zwiększeniu temperatury, ponieważ optymalny zakres tego czynnika zależy nie tylko od fazy rozwojowej roślin, ale w dużej mierze również od warunków świetlnych panujących na zewnątrz.
Prelegent przestrzegł producentów przed stosowaniem niedozwolonych środków produkcji ogrodniczej. Jego zdaniem trzeba również uważać na preparaty, w których dozwolona substancja aktywna w wyniku przemian chemicznych jest źródłem substancji niedopuszczalnych w produkcie żywnościowym. Użycie środków chemicznych do ochrony roślin ogórka przed chorobami powinno poprzedzać ich właściwe rozpoznanie, ponieważ są one często ze sobą mylone przez producentów. Jednym z wymienionych przykładów było porównanie bakteryjnej kanciastej plamistość ogórka i mączniaka rzekomego. W przypadku pierwszej choroby tkanka wykrusza się, natomiast w drugiej powstaje biały, mączysty nalot na dolnej stronie liści. Dużo uwagi poświęcono coraz częstszemu zagrożeniu w uprawie ogórka pod osłonami ze strony choroby powodowanej przez grzyby z rodzaju Mycosphaerella. Jej objawem jest m.in. tworzenie lancetowatych liści wierzchołkowych. Grzyb ten atakuje również owoce, jednak w ich przypadku objawy dyskwalifikujące plon są często widoczne dopiero w workach z perforacją w warunkach wysokiej wilgotności powietrza. Powodem takiego stanu rzeczy jest wolniejsze przerastanie tkanki owocu przez patogen względem szybkorosnącego owocu ogórka. Spośród chorób wirusowych zdaniem wykładowcy najgroźniejszym obecnie występującym w Polsce wirusem w uprawie ogórka jest Green mottle mosaic virus. W odróżnieniu od większości wirusów roślinnych jego rozwojowi sprzyja okres wysokiej temperatury i dobrego nasłonecznienia. Może powodować średnio nawet do 30% strat na plantacji. Porażone owoce stają się niehandlowe z powodu występujących przebarwień. Częściej uprawiane w Małopolsce odmiany ogórków wiążące owoce o długości 22-24 cm niestety mają mniejszą tolerancję na tego wirusa, w porównaniu do odmian tzw. wężowych.
Piotr Bucki, Andrzej Gmiąt, dn. 26.02.2021 r.
Dozownik z komputerem przelewu i transpiracji, fot. Fertyga